Kasia zamówiła u mnie kolczyki zanim ja poznałam tą technikę filcowania na sucho, wierzy we mnie ;-)
Kupiłam potrzebne mi półfabrykaty w sieciowej księgarni (nie chciałam czekać na realizacje zamówienia)...taka niecierpliwa jestem :-))
Tak wzieło mnie filcowanie że nie mogłam poprzestać na kilku kulkach i wyprodukowałam jeszcze na bransolete.
kolczyki
Wiem że ni są idealne ale to moje początki i jestem strasznie z siebie dumna!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz