czwartek, 27 stycznia 2011

Pielmieni :-D


Nie mogę się powstrzymać i muszę Wam pokazać moje ulubione danie - pielmieni!
Lepione ręcznie przeze mnie zawsze w dużych ilościach... bo ja bym jadła tę pielmieni na śniadanie, obiad i kolacje, mogła bym nawet w nocy wstawać żeby tylko zjeść z parę albo dwie pary sztuk pielmieni ;-)
Tę maluśkie pierożki pochodzą z Syberii, wyemigrowały do całej Rosji bo są na prawdę przepyszne!
Mniammmm.... mam jeszcze ponad 150 szt. zamrożonych w lodówce ;-)

czwartek, 20 stycznia 2011

Kapelutki, toczki... małe formy


Powracam po dłuugiej przerwie spowodowanej problemami z kręgosłupem...
i mam do zaprezentowania kilka słodkich kapelutko-toczków ;-)


Tak się wkręciłam w tego typu nakrycia głowy, że chyba już nie przestanę ich popełniać ;-)



W tym toczku mój kot prześmiesznie wygląda jak mała peruwiańska kobitka :-D




W starym kinie...