piątek, 17 września 2010

filcowanki na sucho ;-)

Po trzytygodniowym nic nie robieniu nadszedł czas natchnienia ;-)
...tym razem filcowanki na sucho i trochę biżuterii:

naszyjnik "kolory Indii" 







bransoletka hmm... bezimienna ;-)










i jeszcze jedna - "miedziana"







i dwie pary kolczyków:




Królewna śniegu



eleganckie szarości 






bardzo ciężko było mi się rozstać z tymi ostatnimi ale cóż były robione pod zamówienie :-(

4 komentarze:

  1. Piekne wszystkie.Patrzac na Twoje prace stwierdzam,ze musze sie wreszcie przemoc i sprobowac tego filcowania na sucho.A,ze bylo Ci ciezko sie z ostatnimi rozstac to sie nie dziwie;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dawno nie widziałam tak idealnie ufilcowanych kuleczek, aż miło popatrzeć :) Bransoletki bardzo ładne

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję Wam dziewczyny :-)naprawdę bardzo!
    Miło mi że do mnie zaglądacie i komentujecie moje pracy:-)
    Lena już kiedyś pisałam na blogu, mam obsesję na punkcie równie ufilcowanych kulek, hi hi... potrafię robić jedną kulkę przez dwie godziny ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne połączenie kolorów w tych pierwszych koralach!

    OdpowiedzUsuń